*Kim*
Siedziałam sobie właśnie spokojnie gdy usłyszałam huk, a potem krzyki...
- jak zwykle masz kurwa jakiś jebany problem robię to tylko i wyłącznie dla Kim! Więc z łaski swojej nie mów mi co mam robić ona jest dla mnie najważniejsza!- Krzyknął jak mniemam mój starszy bart Louis.
Czyli jest awantura z ojcem^^
- a ja o niej nie myślę?!- odkrzyknął tata
- Nawet się nie odzywaj nic nie wiesz o mnie a w szczególności o Kim, więc łaskawie zamknij mordę!- a potem ujrzałam go już w drzwiach od kuchni.
- Dużo słyszałaś?
- wiesz że nie musisz nic dla mnie robić?, sama sobie dam radę- szepnęłam skubiąc lakier.
- jesteś moją siostra i jesteś dla mnie najważniejsza i zrobię dla ciebie wszystko- podszedł i przytulił mnie.
- kocham cię Tommo- mruknęłam wtulając się w niego
- ja ciebie tez a teraz zapierniczaj do siebie i przebierz sie bo pojedziesz ze mną na wyścig.
Pobiegłam na górę i przebrała się w to.
Zbiegłam na dół a przy drzwiach czekał na mnie Tommo...
- no wyglądasz zajebiście! ale twoje włosy nadal mnie przerażają a napis na udzie w szczególności- zrobiłam sobie go z totalnej głupoty ale teraz wiem że wygląda zajebiście...
- przesadzasz super jest, ja się twoich tatuaży nie czepiam i masz szczęście bo mam dużo na ich temat do powiedzenia -spojrzałam na niego spod rzęs przy okazji zerkając na wiszące za nim lustro i poprawiając moje dziwne włosy
-Nie skomentuje tego -zaśmiał się i zarzucił rękę na moje ramię -Nawet nie wiesz jak czasem mnie wkurwiasz.
- Pff.. i wzajemnością - zaśmiałam się.
Stanęłam przed drzwiami jego nowego Audi x8. Uwielbiałam to Auto.
-Kurwa mówiłam ci jak kurewsko jara mnie to auto ?- Serio zajebiste jest
-Ta ,ta tylko go nie opluj- zaśmiał sie Tommo. A ja pokazałam mu tylko język i wsiadłam.
-Tylko zachowuj się , bo będą tam moi kumple i nie chce żebyś mi przypał zrobiła- zmierzyłam go tylko wzrokiem. Ruszył i to bardzo ale to bardzo szybko co dla mnie nie było już nowością , zawsze zabierał mnie na wyścigi bo nie chciał żebym zostawała sama w domu z Ojcem.
*30 min później*
Wolałam się nie widzieć z jego kumplami mojego brata więc wysiadłam troche wcześniej. Szłam między tłumem ludzi i czułam na sobie męskie spojrzenia aż tu nagle BUM... wpadłam na jakiegoś kolesia.
-O kurde sorry - podniosłam sie i spojrzałam w zajebiście zielone tęczówki wpatrzone prosto na mnie.
-Nic nie szkodzi śliczna- był naprawdę wysoki i kurewsko przystojny.
Za wysokie progi jak na twoje dwie lewe nogi Kim pomyślałam.
- no to jeszcze raz sorry i pa- minęłam go
- do zobaczenia piękna!- krzyknął a ja mimowolnie się uśmiechnęłam
Wzrokiem szukałam mojego tępego braciszka, kiedy zaczepiła mnie jakaś dziewczyna.
-Wiesz z kim ty Kurwa gadałaś ?!-Łał pytanie dnia , ale włosy to ma zajebiście świetne. Była ubrana w to.
-Umm.. emm.. raczej nie?- spojrzałam na nią dziwnie no bo wkońcu był to zwykły chłopak nie? czy tylko mnie sie tak zdaje.
-TO BYŁ HARRY STYLES TEN KTÓRY MA GANG I JEST CHOLERNIE NIEBEZPIECZNY I ZNANY W CHYBA KURWA CAŁYM LONDYNIE! A tak poza tym to ja jestem Sally - wyszczerzyła sie a ja Wybuchłam śmiechem. O kurde już ją lubię.
-Ha ha miło mi ja jestem Kim - Podałam jej rękę.
Gadałam z nią chwile. Naprawdę polubiłam ją a włosy ma zajebiste przynajmniej nie jestem sama.
O i jeszcze zauważyłam że ma zajebiste tatuaże tego nie mogłam odpuścić.
- Ale masz zajebiste tatuaże- Tak nagle wyskoczyłam z tym
-Dzięki ty też masz zajebiste tatuaże , może spotkamy sie jutro co ? - byłam bardzo chętna na to spotkanie
-Jasne masz tu mój numer , jak coś to pisz- wymieniłyśmy się numerami i poszłam.
Szukałam dalej tego debila. Gdy go ujrzałam poszłam szybko w jego stronę wskoczyłam mu na plecy..
- JAK MOGŁES MNIE DUPKU ZOSTAWIĆ W ŚRÓD TYLU NAPALEŃCÓW?- zaczęłam się śmiać.
-przepraszam księżniczko- zaśmiał się razem ze mna :)
-ymm.. Tommo to twoja dziewczyna?- zapytał blondas a ja o mało co nie wybuchłam śmiechem.
- czy ja wyglądam ci na taka zdruzgotaną dziewczynę że prałabym się za kogoś takiego?- pokiwał przecząco głową- jestem siostra tego o to pajaca wiem wcale nie podobna ale no cóż rodziny sie nie wybiera- wybuchał smiechem
- no no Louis nie wiedziałem ze masz taką seksowna siostrę- zaśmiał się blondas- Niall jestem- zeskoczyłam z pleców tego debila i zrobiłam miska z Niallem
- a ja Liam- to samo
- a ja Zayn- to samo
- o Stary! wiedziałeś że nasz kochany Tommo ma tak zajebistą siostrę- obróciłam sie do ,,Starego,, i myślałam że jebne to Harry.
- kto?- zapytał sie świdrując mnie wzrokiem
- ta oto tu piękna pani- przytulił się do mnie na co się zarumieniłam
- yhym miło mi jestem Harry- podał mi reke ahah czyli wracamy do punktu wyjścia ^^
- taa ja jestem Kim- odwzajemniłam gest
- Tommo zaraz wyścig- jakiś koleś zawołał
- idę- juz chciał się odwrócić kiedy go zatrzymałam
- uważaj na siebie- mruknęłam
- będę- i poszedł
* 2 g później* właśnie dojechałam do domu Louis wygrał i jest na jakiejś imprezie a ja idę spac bo mam tego dość
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pisałam to z Blogową Margaret dziękuje ci bez cb byłabym w ciemnej dupie .
CZYTASZ= KOMENTARZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz